Jeśli mielibyśmy szybko wymyślić coś, co kojarzy nam się z wizytą u okulisty, na pewno byłyby to tablice okulistyczne. Badanie na ostrość wzroku jest wykonywane na każdej wizycie u okulisty, bez względu na jej przyczynę. Znają je nawet maluchy, które jeszcze nie rozpoznają poszczególnych literek – tablice dla nich wyglądają nieco inaczej, niż dla dorosłych. Co wiemy o tablicach okulistycznych?
Trochę historii
Tablice okulistyczne to tak naprawdę Tablice Snellena. Hermann Snellen był holenderskim okulistą, który opracował pierwsze tablice w 1862 roku. Klasyczna tablica Snellena ma jedenaście linii liter. Na górze znajdują się największe litery, a im niższa linia, tym bardziej zmniejsza się wielkość liter. Badanie przy pomocy tablic polega na zakryciu przez pacjenta jednego oka i odczytywaniu liter wskazywanych przez okulistę. Badanie zaczyna się od większych liter i powoli przechodzi do coraz mniejszych. Ostatni rząd, jaki pacjent jest w stanie przeczytać określa ostrość jego wzroku w badanym oku. Po zbadaniu jednego oka, okulista zabiera się do badania w ten sam sposób drugiego. W podobny sposób bada się również u pacjenta predyspozycje do czytania tekstu z bliska. Następnie tablice wykorzystuje się do doboru szkieł. Pacjent po prostu stwierdza, w których szkłach czyta mu się najwygodniej i na tej podstawie lekarz wypisuje receptę na okulary.
Litery alfabetu a badania dzieci
Badanie ostrości wzroku u dzieci przebiega bardzo podobnie jak u dorosłych. Jednak nie wszystkie maluchy znają alfabet, w związku z czym trudno im by było powiedzieć, co tak naprawdę widzą. Dlatego tablice okulistyczne dla dzieci nie mają nadrukowanych liter, tylko proste, znane im kształty. Najczęściej są to proste figury geometryczne i różnego rodzaju zwierzątka, pojazdy czy rośliny. Tablica dla dzieci może też mieć nadrukowane rozpostarte dłonie, obrócone o 90 stopni. Maluch, który nie jest zbytnio rozmowny może wtedy pokazywać własną rączką, co widzi na obrazku.
